Hello! Nie wiem czemu, ale przed momentem zaczęłam nieświadomie nucić jedną z piosenek Harry'ego Stylesa i postanowiłam wrzucić ją na bloga, ponieważ nasunęła mi się myśl, że to przyjemny kawałek na piątkowy wieczór.
Nie wiem czy to już kiedyś mówiłam, ale jestem dużą, dużą, (bardzo dużą) fanką Harry'ego. Według mnie ma wspaniały głos, a jak go słyszę - ciarki na plecach kończą się dopiero wraz z utworem.
Harry oczywiście najczęściej jest kojarzony z zespołem, do którego należy, czyli oczywiście z One Direction. Jednak już jakiś czas temu wypuścił płytę, co jest powszechnie wiadome. Na szczytach list przebojów znalazł się numer 'Sign of the times', czemu się wcale nie dziwię.
Jeżeli nie słuchaliście nigdy pozostałych piosenek Stylesa, gorąco polecam Wam to zmienić.
Liczę, że 'Meet me in the hallway' Wam się sposoba!
~Vlanca 🌺
PS: piszcie w komentarzach, czy chcecie abym Wam też rzucała tutaj tekst podawanych piosenek!
Piosenka tak sobie, głos Harry'ego wg mnie się nie różni od głosu Justina Biebera, nie zachwycił mnie po prostu. Ta okładka jego najnowszej płyty, która jest w tym filmiku - widziałam ją, jak reklamowali ją w Empiku, na chwilę obecną zastanawiam się, czy nie kupić płyty Katy Perry "Witness" z moją ukochaną piosenką "Swisch swisch". Ale jest taka droga... :(
OdpowiedzUsuńAle tak czy siak bardzo podoba mi się ta seria, tak trzymaj!
Bardzo dziękuję za komentarze u mnie :)
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu, zapraszam do mnie :)
Emma ♥